piątek, 26 września 2008

Jak powstawał fotoreportaż - Świat dorastającego mężczyzny - historia drugiego zdjęcia

Drugie zdjęcie narodziło się szybciej niż przypuszczałem. Otóż, spacerowałem sobie z moim czarnym aparatem po jednej z bydgoskich galerii handlowych strasząc ludzi swoim czarnym, lekkim, niezwykle małym i mało rzucającym się w oczy "sprzętem".

Niestety wypad do galerii okazał się dosyć bezowocny. Ludzi było niewielu, ochrona ciąglę zakłócała spokój robienia zdjęć pytając o pozwolenia, padaka z każdej strony. Zrobiłem parę zdjęć, ale to nie było to czego szukałem.

Tutaj jeden z nielicznych Panów, który odważył się spojrzeć na wystawę z damską ekspozycją.



Chociaż, na tym zdjęciu zainteresowanie tego Pana damską odzieżą jest dość zaskakujące.



Zrobiłem kilkadziesiąt pstryków i ogólnie niezadowolony, miałem już opuścić galerię, kiedy spostrzegłem mojego dobrego przyjaciela stojącego przed sklepem jubilerskim.

Jego zadaniem było fotografowanie uczestników warsztatów podczas "ich pracy". Przez cały czas mojej obecności w tej galerii czułem zimne spojrzenie jego obiektywu, ale pomimo tego robiłem swoje.

Jednak w tym danym momencie, mój przyjaciel się zamyślił i nie zwracał uwagi na otaczający go świat. Skoro on miał fotografować mnie jak ja robię zdjęcia, to ja mu zrobię pamiątkową fotę w czasie "bujania w obłokach".

Oto efekt:



Ale, hej, to nie jest zdjęcie z wystawy! No cóż, Przemek obudził się na dźwięk klapnięcia lustra, obrzucił mnie dość wymownym spojrzeniem z wyrazem wyraźnej dezaprobaty. Ja się nie szczypałem, gdyż w między czasie zerknąłem na ekran i to co udało mi się wykonać nie satysfakcjonowało mnie w należytym stopniu. Krzyknąłem do Przemka, żeby trochę się zniżył, bo jest za wysoki i kadr jest średni.

Więc trochę pozowane, powstało:



I od razu było lepiej :)

Brak komentarzy: