piątek, 26 września 2008

Jak powstawał fotoreportaż - Świat dorastającego mężczyzny - historia pierszego zdjęcia

Zaczęło się dość mało konkretnie. Było dużo tematów. Dużo pomysłów. Brak konkretnego na stworzenie "tego" fotoreportażu. Kiedy niektóre pomysły ocierały się o temat dorastania, to problem był, aby dany pomysł zrealizować.

Na początku były to pomysły dosyć przyziemne ukazujące np. grupkę młodych ludzi (zapewne poniżej 18 roku życia) dookoła jakiejś gazety dla dorosłych. Myślę, że temat dosyć życiowy, ale dość kontrowersyjny i chyba nie byłem jeszcze gotowy, by go dostatecznie bronić, więć z niego zrezygnowałem.

Temat ogólnie krążył dookoła idei, że być może facet nigdy nie dorasta. Pojawił się pomysł zrobienia zdjęcia jakiegoś starszego Pana odwracającego się za jakąś młodą, jędrną przedstawicielką płci przeciwnej. Byłem już bliski realizacji pomysłu, ale akurat, kiedy zasadziłem się w pozycji bojowej, to żaden facet nie chciał się odwracać (może tylko ja jestem jakiś dziwny).

Cóż, ten sposób myślenia zaporowadziłby mnie do nikąd i cała idea mogłaby spalić na panewce. Musiałem do tematu podejść trochę inaczej.

Wpadłem na pomysł pokazania kontaktu ojca z synem. Wybrałem się do znajomego, ale niestety ojciec był danej chwili niedostępny i został mi sam syn - Kelian (tak, to jest imię).

I tak narodziło się 1 zdjęcie. Oto krótka sesja z Kelianem, z której zostało wybrane jedno zdjęcie.

Na początku był mały sparing...









Potem do tematu podeszliśmy już poważnie







A ze wszystkich zdjęć, wybrałem:

Brak komentarzy: